Od wielu lat w sadach gruszowych i jabłoniowych przychodzi sadownikom zmagać się z bardzo trudną do zwalczania bakterią Erwinia amylovora sprawcą tematem ogniowym...
mgr inż. ogr. Tomasz Sikora - Doradca sadowniczy ProNutiva – Drzewa Owocowe, UPL Polska
Od wielu lat w sadach gruszowych i jabłoniowych przychodzi sadownikom zmagać się z bardzo trudną do zwalczania bakterią Erwinia amylovora sprawcą zarazy ogniowej, bardzo groźną chorobą drzew ziarnkowych. Z uwagi na bardzo skromną listę środków do ochrony sadów przed tym patogenem coraz częściej producenci sięgają po różne nielegalne metody walki (np. niezarejestrowany do ochrony roślin antybiotyk dla zwierząt).
Zaraza ogniowa bardzo często zawlekana jest do sadu wraz z materiałem nasadzeniowym różnego pochodzenia, zwłaszcza z niekwalifikowanych szkółek, gdzie porażony materiał szkółkarski powinien być obligatoryjnie utylizowany (choroba kwarantannowa – lista A2 EPPO). Na chwilę obecną nie ma skutecznego i 100% rozwiązania na całkowite wyeliminowanie zarazy ogniowej w uprawie gruszy czy jabłoni, wykluczając oczywiście likwidację danej kwatery z uprawy w swoim gospodarstwie. Jeżeli zauważy się w sadzie pierwsze objawy tej choroby to natychmiast należy podjąć wszelkie próby jej „zwalczenia”/znacznego ograniczenia z uwzględnieniem zasad programu Integrowanej Ochrony Roślin (IOR). Na samym początku powinno się obligatoryjnie wycinać i usuwać porażone pojedyncze pędy, gałęzie (z zapasem zdrowej tkanki), całe drzewka/drzewa z objawami albo sąsiadujące pozornie zdrowe drzewa w zależności od stopnia porażenia. Powstałe rany po cięciu dobrze jest profilaktycznie zabezpieczać farbą emulsyjną lub pastą ogrodniczą z dodatkiem 2% produktu miedziowego. Jeżeli chodzi o wycięty materiał roślinny, to dobrze jest go wywieźć poza kwaterę i spalić a miejsce po spaleniu dokładnie trzeba zdezynfekować. Zakładając nowy sad należy likwidować dziko rosnące
w pobliżu rośliny będące żywicielami zarazy ogniowej a więc: głóg, jarzębina, pigwa, irga, ognik czy świdośliwa. W sadzie lub kwaterze, w której wystąpiły symptomy zarazy (od 2 ostatnich lat) wskazane jest po każdorazowym cięciu drzew zabezpieczanie powstałych ran i obowiązkowe odkażanie sprzętu (sekatory, piły).
Ochronę chemiczną przeciw temu patogenowi gruszy należy szczególnie „dopilnować”, jeżeli chodzi o odmiany szczególnie wrażliwe: ‘KONFERENCJA’, ‘FAWORYTKA’, ‘KOMISÓWKA, ‘PSTRĄGÓWKA’, ‘BOJNICZANKA’, ‘PARYŻANKA’, ‘KRASANKA’, ‘TRIUMF PACHANA’, ‘BONKRETA WILLAMSA’, ‘GENERAL LECLERC’, ‘CASCADE’, ‘DICOLOR’ czy ‘AMFORA’. Rozpoczynamy ją przy użyciu od fazy pękania pąków do fazy mysiego ucha (BBCH 07-54) produktami miedziowymi na bazie wodorotlenku miedzi (1,5-2,0 kg/ha)/tlenochlorku i wodorotlenku miedzi (3,0 l/ha). Do kolejnych zabiegów aktualny Program Ochrony Roślin Sadowniczych (PORS) zaleca użycie biofungicydu zawierającego laminarynę: Plantivax/Vaxiplant SL (w dawce 0,75 l/ha) - od fazy białego pąka gruszy (BBCH 57) i następnie w fazie od pełni kwitnienia do opadania płatków (BBCH 60-69) przemiennie
z innymi preparatami posiadającymi w swojej etykiecie zarazę ogniową (np. fungicyd zawierający fluopyram + fosetyl glinu albo produkt bakteryjny na bazie Bacillus sublilis. Wszystkie wymienione produkty w znaczący sposób ograniczają występowanie zarazy ogniowej, ale nie „zwalczają” jej do końca.
W przypadku jabłoni a w istocie odmian bardzo wrażliwych na zarazę (‘IDARED’ i sporty, ‘SAMPION’ i sporty, ‘GLOSTER’, ‘JONAGOLD’ i sporty, ‘LIGOL’, ‘LIGOLINA’, ‘TOPAZ’, ‘LODEL’, ‘PINOVA’, ‘PAULARED’, ‘PIROS’, ‘WITOS’, ‘SAWA’, ‘CELESTE’, ‘EARLY GENEVA’, ‘GOLD MILLENIUM’ czy ‘MELFREE’) program ochrony przed tym patogenem obejmuje podobne zabiegi jak w uprawie gruszy. Do fazy zielonego pąka (BBCH 56) można stosować produkty miedziowe (wodorotlenek/tlenochlorek miedzi) a potem pozostaje tylko biologiczne rozwiązanie: Plantivax/Vaxiplant SL (w dawce 0,75 l/ha).
W pierwszym etapie (przed kwitnieniem) należy wykonać przynajmniej dwa zabiegi, ostatni kończąc na początku kwitnienia, w fazie otwierania się pierwszych kwiatów (BBCH 60). Agrotechnika w drugim etapie (okres okołokwitnieniowy) będzie opierać się na kilku zabiegach (ok. 3-4, co 10-12 dni)
w newralgicznych fazach: zielony pąk (BBCH 56), pełnia kwitnienia (BBCH 65-66) oraz opadanie płatków kwiatowych (BBCH 68-69) dla infekcji bakterii Erwinia amylovora. Wieloletnie badania skierniewickiego Instytutu Ogrodnictwa a także praktyka sadownicza potwierdzają, że dodatkowe ograniczanie występowania zarazy można uzyskać stosując produkty miedziowe po zbiorze lub regulatory wzrostu na bazie proheksadionu wapnia (termin stosowania zgodnie z etykietą).
Firma UPL posiada rozwiązanie w postaci produktu, o którym wspomniałem wcześniej. Jest nim naturalny środek ochrony roślin przeciw zarazie ogniowej: Plantivax/Vaxiplant SL. Preparat zawiera naturalny polisacharyd laminarynę (5% - 45 g/l) i dlatego ten biofungicyd można stosować
w sadach ziarnkowych bez większego ryzyka dla roślin. Plantivax/Vaxiplant SL podwyższa naturalną odporność drzew przed porażeniem tą groźną chorobą bakteryjną, jaką bez dwóch zdań jest zaraza ogniowa. Aplikowany dolistnie wykazuje wyjątkowe działanie systemicznie w roślinie uruchamiając przede wszystkim naturalne substancje odpornościowe (fitoaleksyny, białka). Dodatkowo następuje lignifikacja ścian komórkowych, przez które patogen ten ma utrudnione wnikanie do wewnątrz tkanek rośliny. Plantivax/Vaxiplant SL należy aplikować w dawce 0,75 l/ha począwszy od fazy zielonego pąka do końca kwitnienia, powtarzając zabiegi systematycznie średnio co 10 kolejnych dni. Liczba aplikacji jest uzależniona od przebiegu, długości kwitnienia oraz panujących warunków atmosferycznych w tym okresie. Kluczowym zabiegiem przy użyciu Plantivax /Vaxiplant SL jest faza końca kwitnienia, wszystkie opadnięte płatki (BBCH 69), który zabezpiecza rośliny przed późniejszymi infekcjami
w dalszym okresie wegetacji. Zastosowany po kwitnieniu nie powoduje ryzyka powstawania ordzawień owoców, jak to ma miejsce w przypadku środków miedziowych. Plantivax /Vaxiplant SL można łączyć z innymi ś.o.r. (fungicydy, insektycydy), nawozami dolistnymi stosowanymi w tym samym okresie, co ogranicza koszty wykonywanych zabiegów w sadach (jeden przejazd). Rzeczą bardzo istotną jest to, że Plantivax/Vaxiplant SL wykazuje bardzo dobrą skuteczność hamowania infekcji bakterii Erwinia amylovora, ale nie powoduje powstawania odporności patogena na substancję aktywną, którą zawiera w swoim składzie, jak to ma miejsce w przypadku nielegalnego używania antybiotyków. Plantivax /Vaxiplant SL nie posiada okresu karencji, a więc nie ma ryzyka wystąpienia żadnych pozostałości po używaniu tego produktu i może być on stosowany zapobiegawczo aż do samych zbiorów owoców. Na koniec warto zaznaczyć, że biologiczny środek ochrony roślin Plantivax /Vaxiplant SL posiada certyfikat dopuszczający stosowanie go w uprawach ekologicznych a także posiada rejestrację w jabłoni przeciw parchowi jabłoni (infekcje wtórne) oraz chorobom przechowalniczym (późny parch przechowalniczy, gorzka zgnilizna jabłek, szara pleśń).
Fot. 1. Charakterystyczne zamieranie pędów jabłoni w tzw. pastorał przy zarazie ogniowej
Fot. 2. Drzewo gruszy spalone przez zarazę ogniową
Fot. 3. Gałąź z zaawansowanymi objawami zarazy ogniowej na gruszy należy obligsatoryjnie usunąć z nadmiarem zdrowej tkanki
Fot. 3. Krople wycieków bakteryjnych Erwinia amylovora na gruszkach
Fot. 5. Objawy zarazy można bardzo łatwo zidentyfikować pośród korony drzewa jabłoni
Fot. 6. Porażone drzewa zarazą ogniową należy usuwać bezwzględnie i palić poza sadem
Fot. 7. Przy bardzo silnej presji zarazy ogniowej jedynym wyjściem jest likwidacja całej kwatery gruszy
Fot. 8. Zamieranie młodych przyrostów jabłoni opanowanych przez bakterię Erwinia amylovora
Fot. 9. Zaraza ogniowa gruszy - objawy na młodych zawiązkach gruszy